Idealny prezent na święta – ergonomiczne produkty do pracy na laptopie i nie tylko – część 2

Pandemia zmieniła sposób pracy większości z nas. Pracownicy „biurowi" pracują obecnie głównie z domu. Praca ta ma wiele skutków, które nadal są przedmiotem badań i analiz, ale jeden z nich jest bezsporny: praca w domowych warunkach jest bardziej obciążająca dla kręgosłupa niż praca w biurze.

Pracodawcy w większości wiedzą, że zapewnienie pracownikom porządnych warunków do pracy leży w ich interesie. Dobrze zaprojektowane stanowisko pracy to większa efektywność pracownika. Nasze stanowiska w biurach są więc (w większości) wyposażone w biurka i krzesła biurowe. Tymczasem w naszych coraz mniejszych mieszkaniach nie tylko komputer stacjonarny staje się rzadkością, ale nawet zwykłe biurko. Standardem zaś staje się laptop ustawiony na stole kuchennym lub na kolanach osoby siedzącej na kanapie.

W efekcie spędzamy wiele godzin pochyleni nad nisko ustawionym ekranem laptopa, co prowadzi do bólów szyi, barków, kręgosłupa i wad postawy. Zjawisko to jest na tyle powszechne, że otrzymało nawet własną nazwę: „sępia lub żółwia szyja”:

Dlaczego pochylenie głowy jest takim problemem?

Musimy sięgnąć tutaj do fizyki: kiedy głowa znajduje się bezpośrednio nad kręgosłupem, wysiłek potrzebny do jej utrzymania jest minimalny. Wystarczy, że odchylimy ją od pionu, a wysiłek potrzebny do jej utrzymania natychmiast wzrasta. Im większe odchylenie, tym większa siła jest potrzebna. Głowa człowieka średnio waży ok. 5,4 kg. To więcej niż kule do kręgli (które ważą  ok. 3 kg). Wyobraźcie sobie zatem, że w wyprostowanych rękach trzymacie kulę do kręgli. Jak długo jesteście w stanie ją utrzymać, jeśli trzymacie ją prosto nad głową? A jeśli będziecie trzymać ją przed sobą? 

Efektem wywieranym przez pochyloną głowę na szyjną część kręgosłupa zajął się dr Kenneth Hansray. W wyniku przeprowadzonych przez siebie badań („Assessment of Stresses in the Cervical Spine Caused by Posture and Position of the Head", listopad 2014) stwierdził, że wystarczy pochylić głowę o zaledwie 15 stopni, aby nacisk na szyję wzrósł tak, jakby głowa ważyła 12 kg. Natomiast pochylenie głowy do 45 stopni zwiększa nacisk do 22 kg. To tak, jakbyśmy nosili „na barana” kilkuletnie dziecko. Przez kilka godzin!

Nic dziwnego, że po takiej sesji mamy zesztywniałą i obolałą szyję! Jeżeli taka postawa pozostaje z nami przez 8 godzin pracy na laptopie, to z czasem utrwala się ona nie tylko gdy siedzimy ale także, gdy chodzimy, mięśnie zmieniają swój kształt, są stale napięte. Może to doprowadzić do powstawania trwałych wad postawy oraz być powodem migrenowych bólów głowy.

Jak uniknąć kłopotów z kręgosłupem?

Na szczęście jest prosty sposób pozwalający na uniknięcie tych dolegliwości, który nie wymaga wymiany mebli i sprzętu komputerowego. Trzeba po prostu ustawić laptop w taki sposób, aby górna część ekranu znajdowała się na wysokości wzroku lub lekko poniżej tak, aby w trakcie pracy nie nachylać się w jego kierunku. Można do tego celu wykorzystać grubsze książki, ale taka podstawa nie jest stabilna. Przecież nie chcemy ryzykować przypadkowego potrącenia i zrzucenia sprzętu za kilka tysięcy na podłogę, prawda? Dużo bezpieczniejszym rozwiązaniem będzie zatem zainwestowanie w stabilną podstawę na laptop.

Jakie cechy powinna mieć taka podstawa?

Każda rozważana przez nas podstawa na laptop powinna charakteryzować się następującymi cechami:

• możliwość regulacji wysokości – abyśmy mogli dopasować wysokość ekranu do swojej wysokości i miejsca, na którym stanie laptop;
• ażurowa konstrukcja, pozwalająca na sprawną wentylację (przegrzewanie procesora jest jedną z przyczyn szybszego zużywania się laptopów).

Opcjonalnie, gdy nie mamy stałego miejsca pracy:

• możliwość złożenia – dzięki czemu będzie zajmowała mniej miejsca, kiedy nie jest używana;
• gdy chcemy podstawę zabierać ze sobą - niewielkie wymiary po złożeniu (idealna wersja składana na płasko) i wykonanie z lekkiego, ale wytrzymałego materiału – takiego, który wytrzyma ciężar laptopa, ale nie obciąży nam nadmiernie torby.

Pamiętajmy, że ustawiając ekran na odpowiedniej wysokości nie mamy możliwości korzystania z klawiatury i touchpada laptopa. Dlatego w takiej sytuacji do laptopa należy podłączyć odrębną klawiaturę i myszkę.

Polecane modele podstaw:

• superpłaski i super lekki model, który jest przeznaczony do częstego transportu
• składana na płasko podstawa, lekka i dostępna w 2 kolorach – seria i-Spire
• model z uchwytem na dokumenty – metalowy, bardzo stabilny i wytrzymały, z szerokim zakresem regulacji, składany do niewielkich wymiarów
• model dla wymagających – seria Hana, profesjonalny model wykonany z najwyższej jakości komponentów, drewniana baza, siłownik gazowy, metalowa stalowa konstrukcja
• unikatowy model na rynku, gdy mamy osobne miejsce pracy w domy lub biurze: baza na laptop do mocowania na ramieniu na monitor.

Czy warto zainwestować w podstawę na laptop?

Pytanie jest oczywiście retoryczne. Kto byłby przeciwny ochronie swojego zdrowia? Oczywiście lepiej jest zapobiegać niż leczyć (szczególnie w obecnych czasach obciążenie służby zdrowia jest znaczne, choć nigdy nie było łatwe i bezkosztowe). Rzeczywiste pytanie brzmi: kto powinien zainwestować w taką postawę? My? A może nasz pracodawca, który nas wysłał na pracę zdalną? 

Polecane produkty: